Miniraporcik z ekstremalnych doznań z Shadow War Armageddon. Specyficzne losowanie, specyficzna gra i nieoczekiwany obrót spraw!
Jedyna fotka – na której nic nie widać – z drugiej tury potyczki. Cała akcja dzieje się w prawym górnym rogu 😉
SM Scouci vs Pathfinderzy Tau. Misja Hit and Run. Ja jako obrońca zaczynam z losowania wynika, że z jednym modelem na stole („Ghost” – Scout z Boltgunem) i czterema w rezerwach, przeciwnik pięć modeli na stole (Drona z burst cannonem, snajper i 3 „zwykłych” Pathfinderów). Niefortunnie rozstawiłem Loot 10″ od krawędzi, na szczęście w trudnym terenie (Loot to elementy silnika rozbitego samolotu). Swojego jedynego obrońcę postawiłem 30″ od Lootu (na drugim piętrze ruin, koło zbiornika z Promethium)…
No i się okazało, że ten Loot Tau chce zwinąć (tajne losowanie zadania), więc się rozstawił na nim i jedyne co musi zrobić to wybiec za krawędź. Myślę więc, że spoko – więcej rozstawiania niż grania, nie przetestuję tej rozpiski, bo dwie tury i koniec gry…
Ale ok, gramy – ja zaczynam. „Ghost” poza zasięgiem strzelania – się nie zastanawia, zbiega dwa piętra w dół. Koniec tury.
Tau tura pierwsza – Pathfinder biegnie w trudnym terenie z lootem w kierunku krawędzi. Robi 4 cale wychodząc z Lootem z terenu. Do krawędzi zostało około 6-7 cali. Reszta Pathinderów ukrywa się po okolicznych ruinach.
Tura druga Scoutów. Rzut za rezerwy – przyjdzie jeden (!) wojownik – fakshiet jak przegrać to z kretesem. Dobra – z której krawędzi? „6” – dowolnej! „Mort” – nowy rekrut scoutów z nożem i Bolt Pistolem natychmiast szarżuje z rezerw na niosącego Loot. Zabija go jednym ciosem! Przejmuje Loot i robi Fallow-Up związując walką przez murek kolejnego Pathfindera. W tym czasie „Ghost” przemyka pomiędzy ruinami w kierunku wrogów.
Tura druga Tau. Nie zważając na ryzyko, cała armia strzela do związanego walką wręcz „Morta”. Większość nie trafia. Pociski, które jednak trafiły nie ranią lub nie przebijają się przez pancerz Scouta. Dronie z Burst Cannonem kończy się amunicja. W walce wręcz „Mort” zabija Pathfindera i chowa się w ruince.
Tura trzecia Scoutów. Z rezerw wychodzą dwaj scouci – sierżant „Chief” oraz specjalista „Anvil” obaj uzbrojeni w Boltguny. Z której krawędzi? Znowu „6”, więc ruszają w sam środek jatki – chowając się jednak za pobliskim wrakiem przed ostrzałem snajpera na pobliskiej ruinie. „Ghost” trafia Dronę, która natychmiast eksploduje.
W kolejnych turach następuje walka strzelecka z resztką Tau, z rezerw wychodzi specjalista „Hammer” z Heavy Bolterem, który turę później również dołącza do kanonady.
W końcu Pathfinderzy Tau uciekają z pola bitwy.
Scouci bez strat własnych obronili ten kawałek terenu…
Tego wieczora rozegraliśmy w 4 godziny 4 misje – Ambush, The Raid i 2x Hit and Run.
A najlepsze w tej grze i tak przed nami – kampania – gdzie zależy Ci na Twoich wojownikach. Czasem szybciej odpuszczasz, żeby nie ponieść strat, czasem ciśniesz do końca. Zdobywasz skille, nowych rekrutów i lepszy ekwipunek. Dla mnie bomba!